7. Mojżesz zaś zwykł był zabierać namiot,
rozbijał go sobie poza obozem, z dala od
obozu. I nazwał go Namiotem Zgromadzenia.
Toteż każdy, kto miał sprawę do Pana,
przychodził do Namiotu Zgromadzenia,
który był poza obozem.
8. A ilekroć Mojżesz szedł do Namiotu, cały
lud powstawał i ustawiał się, każdy przy
wejściu do swojego namiotu, i patrzyli za
Mojżeszem, dopóki nie wszedł do Namiotu.
9. Ilekroć zaś Mojżesz wszedł do Namiotu,
słup obłoku opuszczał się i stawał u
wejścia do Namiotu, a Pan rozmawiał z
Mojżeszem.
10. I widział cały lud słup obłoku stojący
u wejścia do Namiotu, i wtedy powstawał
cały lud, i kłaniali się, każdy u wejścia do
swego namiotu.
11. I rozmawiał Pan z Mojżeszem twarzą
w twarz, tak jak człowiek rozmawia ze
swoim przyjacielem, po czym wracał Mojżesz
do obozu, podczas gdy młody sługa
jego, Jozue, syn Nuna, nie oddalał się z Namiotu.
12. I rzekł Mojżesz do Pana: Oto Ty mówisz
do mnie: Prowadź ten lud, a nie oznajmiłeś
mi, kogo poślesz ze mną, chociaż
powiedziałeś: Znam cie po imieniu, oraz:
Znalazłeś łaskę w oczach moich.
13. Toteż jeśli znalazłem łaskę w oczach
twoich, daj mi poznać zamysły twoje, abym
cie poznał i wiedział, ze znalazłem łaskę w
oczach twoich; zważ tez, ze twoim ludem
jest ten naród.
14. Odpowiedział Pan: Oblicze moje pójdzie
i zaznasz spokoju ode mnie.
15. Rzekł do niego Mojżesz: Jeżeli oblicze
twoje nie pójdzie z nami, to nie każ nam
stad wyruszać.
16. Po czym bowiem można poznać, że
znalazłem łaskę w oczach twoich, ja i lud
twój, jak nie po tym, że Ty pójdziesz z nami,
bo wtedy będziemy wyróżnieni, ja i lud
twój, spośród wszystkich ludów, które są
na powierzchni ziemi.
17. I rzekł Pan do Mojżesza: Także te
rzecz, o której mówiłeś, spełnię, gdyż znalazłeś
łaskę w oczach moich i znam cie po
imieniu.(Wj 33:7-17)